środa, 23 marca 2016

Wyobrażenia VS Rzeczywistość

Każdy pewnie miał swoje przekonania przed psem. Może ktoś miał takie same ?



Przed moim pierwszym psem myślałam , że to wszystko jest takie proste. Będę miała psa , a ten pies będzie perfekto. Będzie znał wszystkie komendy i łatwo ich się uczył. No bo przecież inne pieski z Facebooka to potrafią. A i oczywiście będzie bez problemowy, będzie kochał/lubił wszystkie psiaki z osiedla i oczywiście będzie  łagodny jak baranek. Oczywiście też będzie chodził na smyczy flexi bo ona jest taka git (?). Będzie mnie się słuchał i przychodził na każde zawołanie. 



Rzeczywistość jest kompletnie inna ! Sztuczki nie idą nam tak dobrze jak myślałam. Flexi ?! Ona okazała się złem wcielonym. Problemy są niektóre sporo niektóre mniejsze. Próbujemy coś z tym robić ale nie zawsze to dobrze wyjdzie ( liczą się zawsze chęci i czas). Mój pies zdecydowanie  nie kocha wszystkich psiaków ( najbardziej tych dużych ) , ludzie (?) to jest czasami zło ! No ale nie będę wam wypisywać samych minusów rzeczywistości :P . Mogę wam z ręką na sercu powiedzieć ,że Bella  jest  MEGA  psem ! I nigdy bym jej nie oddała bo są czasami jakieś przeciwności losu. To że są czasami jakieś potyczki to zawsze są potem Happy endy! 



A wy mieliście może jakieś wyobrażenia , a rzeczywistość była zupełnie inna ? 


POZDRAWIAM 
W&B 



3 komentarze:

  1. Jak dla mnie to oczywiste ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tsaa..Skąd to znam :P
    Myślałam, że pies sam z siebie nauczy się chodzić na smyczy (im więcej spacerów, tym szybciej), a z przywołaniem nie będzie problemów. Okazało się, że z przywołaniem mamy problem do dziś, a na smyczy musiałam ją uczyć chodzić, SZOK! :D
    Mimo wszystko jest moim nieidealnym ideałem, którego nie zamieniłabym na żadnego innego psa :)
    Pozdrawiamy; psotaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń