wtorek, 24 stycznia 2017

Co łączy psa i psiarę?

Bardzo często widzimy jak ludzie rozmawiają ze swoim psem. Człowiek wiele razy również wspomina o tym jaki jego zwierzak jest do niego podobny a jaki on do swego pupila. Ale co łączy Werkę i Bellkę? Czy w ogóle coś łączy duet Skundlowanych?



 Po pierwsze nigdy ale to nigdy nie wkurzaj jednej  z nas. Jednak jeśli już to zrobisz wiedz że konsekwencje będą czasami bolące. Boleć nie będą słowa bo jak niby pies ma gadać? Ale boleć będą palce u stóp albo rąk. Więc pamiętaj nigdy nie próbuj wkurzyć ani w zabawie podnieść ręki na Werkę bo Bellka potrafi gryźć,  ani na Bellke bo Werka też potrafi.


Następna ważna rzeczą jest to że jeśli jedna śpi to druga również. U nas nie ma tak że jeśli ja wstanę to sobie idę bo ona jeszcze śpi. Nie! My śpimy razem aż wspólnie uznamy że czas drzemki minął. Często drzemka mija dopiero po 9. Częściej to Bellka czeka na Werkę ale ciiiiiiiii,  choć zdarzyło się kilka razy że było odwrotnie.


Jeśli jesteśmy jeszcze przy spaniu to jest u nas taka zasada “Kto chory tego pilnujemy”. W życiu sprawdza się bardzo dobrze. Zazwyczaj to ja jestem tą leżąca w łóżku a Bellka psią pielęgniarką. Leczenie wymaga cało domowej opieki, więc Piguła (z własnej woli)  w ciągu tych kilku dni na spacery wychodzi tylko na sikukupa.  Potem wskakuje do szpitalnego łoża i odpoczywa razem ze mną. ❤️





Pewnie znalazłam bym jeszcze kilka podobieństw ale myślę że te są najbardziej podobne. Dziś być może spotkamy się z Roy'em. Mam nadzieję że pies się spisze na medal. A was co łączy ze swoim psem?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz